Może nie było nam po drodze z kanonem literatury polskiej, może nie poznaliśmy dogłębnie szkolnych lektur – ale z tym klasykiem z pewnością wszyscy spotkaliśmy się wielokrotnie. Gdyby był to znany muzyczny teleturniej, moglibyśmy poprosić o zagadkę po jednej nutce. Ale że nie jest, zagrajmy w rozpoznaj tekst po pierwszym zdaniu: „lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit (…)”.

 

 

Choć każdy z nas co najmniej raz w życiu natknął się na lorem ipsum, raczej nie zadajemy sobie trudu wyszukania dodatkowych informacji o tym tekście. Poniekąd dlatego, że spełnia doskonale swoją funkcję, pozwalając nam ocenić rozmieszczenie tekstu bez zagłębiania się w jego treść, a poniekąd z powodu jego wszechobecności. Przyjrzyjmy się jednak, co skrywa ten niepozorny tekst.

 

 

Skąd się wzięło lorem ipsum?

 

Kto jednak może przypisać sobie autorstwo tekstu, który gościł na wielu stronach internetowych, jeszcze zanim opublikowano na nich najpopularniejsze pasty? Nie było wcale aż tak łatwo to stwierdzić, bo choć początek ma sens, w dalszej części coraz więcej jest zdań pozbawionych znaczenia i quasi-łacińskich słówek. Zadanie zidentyfikowania tekstu podjął Richard McClintock, profesor z australijskiego Hampden-Sydney College, trafnie określając, że są one częścią powstałego w 45 r. p.n.e. traktatu Cycerona, „O granicach dobra i zła”.

 

Popularna rozprawa na temat etyki zyskała nowe życie w XVI wieku, kiedy nieznany drukarz wykorzystał wymieszany tekst do wypełnienia stron w celu sprawdzenia układu treści, wyglądu czcionki i akapitów. Jako nonsensowny tekst, lorem ipsum pozwala odbiorcy skupić się przede wszystkim na układzie treści, bez zagłębiania się w jego warstwę znaczeniową.

 

Tekst przetrwał wieki, a także dynamiczne zmiany na rynku: w końcu najpierw funkcjonował w tradycyjnym drukarstwie, a potem przez wiele lat służył w poligrafii. Niestraszna była mu nawet cyfryzacja, bo świetnie odnalazł się w wirtualnej rzeczywistości, wypełniając miliony kolumn na stronach internetowych. Sprawdza się też świetnie w branży marketingowej, symulując układ treści na ulotkach czy materiałach reklamowych.

 

 

Uwaga na pułapki, czyli ewolucja lorem ipsum

 

Wielokrotnie podkreślano, że pod względem lingwistycznym tekst znakomicie udaje treść sporządzoną w dowolnym istniejącym języku, głównie ze względu na zróżnicowaną długość słów, budowę zdań czy zastosowane konstrukcje (pseudo)gramatyczne. Na przestrzeni lat tekst znacząco ewoluował, a zmianę widać nawet w pierwszych słowach! W traktacie Cycerona mowa bowiem o dolorem, a nie lorem, jednak mało kto zdaje się o tym dziś pamiętać.

Kreatywni internauci dodawali też na przestrzeni lat wiele od siebie, uzupełniając tekst zabawnymi wstawkami albo dostosowując go do tematyki przygotowywanej strony. Lorem ipsum nawiązujące do przemysłu winiarskiego? Proszę bardzo. A może „Podróż do przyszłości” i DeLorean Ipsum? Żaden problem. Choć mija się to z podstawowym celem istnienia tej treści – w końcu ma być pozbawiona sensu i nie odwracać uwagi odbiorcy – niektórzy poszukują właśnie takich rozwiązań. Wydaje się, że ogranicza nas jedynie kreatywność, ale jeśli poszukujemy najzwyklejszego i najbezpieczniejszego wariantu, który możemy przedstawić klientom podczas spotkania i prezentacji materiałów, w sieci nie brakuje generatorów tekstu wypełniającego, które zajmą się tym zadaniem za nas.

 

 

Lorem ipsum jak lingua franca. A co wtedy, gdy na stronie pojawią się właściwe treści?

 

Największą zaletą tego wypełniającego tekstu jest jego uniwersalność. Obecnie znajomością łaciny może pochwalić się niewiele osób, dlatego lorem ipsum tak dobrze spełnia swoją rolę – naśladuje prawdziwy tekst, ale nie rozprasza uwagi odbiorcy. Znakomicie działa niezależnie od języka, którym posługują się pracujący nad treściami poligrafowie, administratorzy stron czy graficy. W chwili, gdy zaczynamy jednak korzystać z realnych informacji, warto pamiętać o wyjściu naprzeciw oczekiwaniom odbiorców z różnych stron świata i poprosić o pomoc w tłumaczeniu specjalistów. Wystarczy skorzystać z formularza, by przesłać nam treści przeznaczone do publikacji na stronie internetowej, ulotkach lub materiałach reklamowych, a my zadbamy o to, by Twój przekaz wybrzmiał dokładnie tak, jak powinien.