10.02.2021
Branża tłumaczeniowa nie należy do szczególnie podatnych na kontrowersje – zwłaszcza te z zewnątrz, wywołane czynnikami inne niż autorskie i innowacyjne propozycje przekładu klasycznych dzieł. Są jednak tematy, które bez względu na sektor usług poruszają zawsze tak samo, wywołując burzliwe dyskusje i skłaniając do głębszej refleksji. Wiele wątpliwości wzbudziła ostatnio informacja o ponownym przekładzie „Mein Kampf”, tym razem opatrzonego naukowym komentarzem. Dlaczego obecnie „Mein Kampf” nadal jest tematem tabu, a wszelkie dyskusje na jej temat sprowadzają się do jednego – uznania książki za skrajnie niebezpieczną i potencjalnie wywrotową? „Mein Kampf”: co to i dlaczego wzbudza takie kontrowersje? Autobiograficzny manifest Adolfa Hitlera stał się na przestrzeni lat synonimem książki zakazanej, dającej początek wielu dyskusjom nad problemami natury etycznej. Dwie odrębne części przedstawiają odpowiednio życiorys autora oraz nakreślają podwaliny wyznawanych przez niego ideologii. Pełne krytyki i nienawiści, jawnie podważające równą wartość wszystkich istot ludzkich, „Mein Kampf” to jednak dzieło o wątpliwych walorach językowych i literackich – jeśli ufać tym, którzy podjęli się jego przeczytania. Nie zmienia to jednak faktu, że zawarte w niej idee zmieniły bieg losów świata, a pośrednio jej skutki nadal odczuwają osoby zmagające się z traumą międzypokoleniową. Nowy przekład zakazanej książki – ponowne pojawienie się „Mein Kampf” Hitlera Reguła niedostępności nie działa w przypadku tej książki inaczej. Im trudniej było zdobyć jej egzemplarz, im bardziej niebezpieczne i nielegalne było jej czytanie – tym większe wzbudzała zainteresowanie. Wielu historyków wskazuje obecnie na to, że liczne przekłady dostępne na rynku zanadto wygładzają oryginał, ponadto wiele tłumaczeń na języki obce wykonywano w oparciu o wersję anglojęzyczną zamiast niemieckojęzyczny oryginał. Nie bez znaczenia na klimat wokół książki pozostawały działania bawarskiego rządu, który bezwzględnie zakazywał wykonywania przekładów oraz publikacji książki, wyciągając konsekwencje prawne wobec wydawnictw decydujących się na jej udostępnienie. Dopiero w 2015 roku, po upływie 70-letniego okresu ochronnego, tekst „Mein Kampf” przeszedł do domeny publicznej. Pomimo tego nadal w różnych krajach obowiązują odmienne prawa regulujące dostępność oraz obrót egzemplarzami książki – czasem, tak jak na terenie Niemiec, jest to możliwe i…