24.05.2018
Tegoroczny Man Booker International Prize powędrował do Olgi Tokarczuk za jej książkę Bieguni w przekładzie Jennifer Croft. Ta prestiżowa nagroda jest uważana za jedną z najważniejszych w świecie literatury. Warto pamiętać, że świadczy ona nie tylko o wybitnym talencie polskiej pisarki, ale także o fakcie, że tłumaczenie literackie amerykańskiej autorki przekładu to praca najwyższej klasy. Wręczenie nagrody odbyło się podczas uroczystej gali w Victoria and Albert Museum w Londynie i ukoronowało sukces autorki, będący jednocześnie wielkim wyróżnieniem dla polskiej literatury. Należy również zaznaczyć, że tym samym grono laureatów Man Bookera poszerzyło się o pierwszą pisarkę polską. Tokarczuk w swoim przemówieniu nie ukrywała wzruszenia. Podziękowania skierowała również w stronę tłumaczki, Jennifer Croft. Książka Bieguni ukazała się w wydaniu polskim w 2007 roku, praca nad nią trwała trzy lata. Podejmuje temat niełatwy – jest opowieścią o garstce wyznawców pierwotnego prawosławia, którzy za cel życia i duchowości obierają sobie ucieczkę przed złem. Tym samym dla autorki stali się wielowymiarową figurą współczesnego wędrowca, w poszukiwaniu której również sama Tokarczuk musiała wyruszyć w podróż. Językowe wyzwanie dla tłumacza Podjęta przez pisarkę kwestia jest, jak widzimy, nieoczywista, a do tego korzeniami głęboko sięgająca zarówno czasów zamierzchłych, jak i specyficznego rodzaju duchowości. Stawkę podnosi jeszcze charakterystyczny język Tokarczuk, który staje się wyzwaniem niebagatelnym dla kogoś, kto podejmuje się przekładu. Patrząc na to, jaką nagrodą obdarowana została autorka, a także na entuzjastyczne, pełne ognia recenzje członków jury Bookera, należy ze wszelką pewnością stwierdzić, że również tłumaczka, Jennifer Croft, wykonała kolosalną pracę, a jej przekład stał się niejako przepustką do międzynarodowego lauru. Perfekcyjne tłumaczenie literackie W rzeczywistości tłumacze literatury pięknej, tak poezji, jak i prozy oraz dramatu stają się „drugimi autorami” dzieł, nad którymi pracują. Czym dla odbiorcy byłyby na przykład dzieła Szekspira, gdyby nie wysmakowana polszczyzna, w którą udało się ubrać wiele dramatów mistrza Stanisławowi Barańczakowi. A czy Wisława Szymborska lub Czesław Miłosz otrzymaliby Nagrodę Nobla, gdyby tłumaczenia ich dzieł nie dotarły do międzynarodowej publiczności i nie zachwyciłyby jej? Tłumaczka Biegunów to profesjonalistka o świetnym warsztacie…