Firmy, które rozszerzają swoją działalność na rynki zagraniczne, z oczywistych względów potrzebują tłumaczeń dokumentacji produktowej, dokumentów prawnych czy tekstów marketingowych na odpowiednie języki obce. Niebagatelną rolę odgrywa wtedy wysoka jakość i dokładność przekładu. A co robić w przypadku, kiedy nie znamy języka docelowego, a chcemy zweryfikować poprawność otrzymanego tłumaczenia?
Z pomocą przychodzi back translation – mało znana usługa oferowana przez biura tłumaczeń. Dobrze wykonana pozwala nam sprawdzić osobiście rezultat pracy tłumacza bez konieczności sięgania po słownik, konsultacji z tłumaczem Google czy szukania pomocy u uzdolnionych językowo znajomych.
Back translation – co to jest?
Odpowiedź na to pytanie kryje się w samej nazwie usługi. Back translation (rzadziej spotykaną formą jest „backtranslation”) to tłumaczenie odwrotne. Tekst przełożony na język docelowy tłumaczy się raz jeszcze – tym razem na język oryginału. Następnie porównuje się oba dokumenty (oryginał i back translation) pod kątem znaczących nieścisłości. Back translation to więc nic innego, jak rodzaj kontroli jakości tłumaczenia. Co ważne, powinna je wykonać inna osoba niż autor przekładu na język docelowy, który może pamiętać, jakie wyrażenia znajdują się w tekście oryginalnym.
W jakich przypadkach sprawdzi się back translation?
Zamówienie tłumaczenia odwrotnego to dobry wybór, gdy chcemy mieć stuprocentową pewność, że tłumaczenie jest dokładnym odwzorowaniem oryginalnego tekstu. Dlatego back translation najczęściej stosuje się do tekstów medycznych, technicznych i prawniczych – krótko mówiąc, przy dokumentach, w których nie można pozwolić sobie na najmniejszy błąd czy przeinaczenie. Niektóre firmy i instytucje wręcz wymagają skorzystania z tej procedury przy każdym wykonywanym tłumaczeniu.
Usługa back translation jest także dobrym pomysłem, gdy zupełnie nie znamy języka docelowego i nie jesteśmy w stanie nawet pobieżnie ocenić jakości tłumaczenia. Klient, który zamawia tłumaczenie na japoński i dostaje back translation po polsku, jest w stanie samodzielnie ocenić pracę tłumacza. Przy tekstach pozostawiających dużą swobodę interpretacji tłumaczenie odwrotne pozwala natomiast sprawdzić, na jak dużą kreatywność pozwolił sobie tłumacz.
Czy back translation to „złoty środek” w świecie przekładu?
Jeśli decydujemy się na tę usługę, trzeba mieć świadomość, że back translation nigdy nie zapewni nam tekstu identycznego z pierwowzorem. Co więcej, ta usługa nie obejmuje korekty ani redakcji tekstu, mogą więc znaleźć się w nim pomniejsze błędy i niezgrabne sformułowania. Dlatego na etapie porównania otrzymanego dokumentu z oryginalnym należy zwracać uwagę wyłącznie na znaczące rozbieżności między dwoma tekstami. Z oczywistych względów tłumaczenie odwrotne niekoniecznie sprawdzi się przy treściach literackich lub marketingowych, które można interpretować na wiele sposobów, a także przy tekstach zawierających liczne błędy językowe utrudniające odbiór treści.
Zlecając back translation, należy również uwzględnić odpowiednio dłuższy czas wykonania usługi i jej wyższy koszt – w końcu zamawiamy nie jedno, a dwa tłumaczenia. Jeśli koniecznie chcemy sprawdzić, czy tłumacz dobrze wykonał swoją pracę, a nie jesteśmy zobowiązani proceduralnie do skorzystania z back translation, być może wystarczy zamówić weryfikację tłumaczenia. Natomiast w każdym przypadku warto najpierw przyjrzeć się biuru tłumaczeń, któremu zamierzamy zlecić przekład. Dobry kontakt z pracownikami, pozytywne referencje od poprzednich klientów czy certyfikaty jakości to prawdziwa fala zielonych świateł, które świadczą o tym, że nasz tekst znajdzie się w dobrych rękach.